O mnie

Dominik – rocznik 1977

Z wykształcenia polonista, w zawodzie dziennikarz od 2017 r. – były)

i fotograf ślubny...

Chyba nie ma nic trudniejszego, niż pisanie o sobie. Skoro jednak tu trafiliście, to znak że chcecie się czegoś więcej o mnie dowiedzieć.

Mam 42 lata, jestem szczęśliwym mężem i ojcem dwójki „Szkodników”.

Co lubię? Lubię dobre kino, sport, podróże, włoską kuchnię i mądrych ludzi.

Czego nie lubię? Obłudy, selera naciowego, komarów i braku refleksji… 😉

A fotograficznie? Przede wszystkim reportaż ślubny to dla mnie w pewnym sensie „kronika”, dlatego możecie być pewni, że tego dnia nie będę Wam zawracał głowy sztucznym pozowaniem, dublami czy nakłanianiem do uśmiechu… ja po prostu poczekam na niego i postaram się go sfotografować 😉

Ktoś mądry powiedział kiedyś, że „jedno zdjęcie, to więcej niż tysiąc słów”. Ja posunę się jeszcze dalej i napiszę, że w przypadku fotografii ślubnej, jedno zdjęcie to więcej niż cała czcza gadanina na temat „profesjonalizmu” i „artyzmu” fotografa. Wam po prostu muszą spodobać się zdjęcia, które robię i tyle… a reszta będzie należała do mnie.

By czerpać inspirację, a jednocześnie poszerzać swoją wiedzę i umiejętności uczestniczyłem w warsztatach i kursach dotyczących fotografii ślubnej prowadzonych przez szczególnie cenionych przeze mnie fotografów – dwukrotnie byłem na szkoleniach „Repoglamour” u Adama Trzcionki (www.adamtrzcionka.pl) i Anny „Kaliny” Ciesielskiej (www.kalina-bez-studia.com), uczestniczyłem w warsztatach „Photoszopin” prowadzonych przez Krzysztofa Tkacza (www.matrimonio.pl) i Sebastiana Małachowskiego (www.sebastianmalachowski.pl), czerpałem wiedzę od Grzegorza „Momenta” Płaczka (www.moment.com.pl), Karola Kalinowskiego (www.swietliste.pl) – te ostatnie warsztaty odbyły się w niezwykle urokliwym, a jednocześnie przesiąkniętym fotografią miejscu – „Złodziejewie” (www.warsztatywzlodziejewie.pl), miałem przyjemność uczestniczyć w szkoleniu prowadzonym przez Marcina Orzołka (www.marcinorzolek.pl) i Rafała Bojara (www.rafalbojar.com), a ostatnio gościłem u Toma Robaka (www.tomrobak.com). Wszyscy wymienieni to absolutna polska czołówka w tej dziedzinie i mam nadzieję, że od każdego z nich czegoś się nauczyłem i że widać to po zdjęciach wykonywanych przeze mnie.”