Dominika & Michał - Dom Bankietowy Błonie
Dominikę i Michała miałem przyjemność poznać już wcześniej, bowiem fotografowałem ślub jego brata Jakuba. Wiedziałem więc, że są niezwykle emocjonalni, a przy tym ekscentryczni. O nudę na weselu się więc nie martwiłem i tak rzeczywiście było. To jedno z tych wesel, które się „fotografowało samo”, bowiem okazje do fajnych ujęć sypały się jak z rękawa, wystarczyło tylko być na posterunku.
Ślub odbył się w parafii Narodzenia Pańskiego w Błoniu, natomiast przyjęcie odbyło się w „Domu Bankietowym Błonie” do którego mam wyjątkowe szczęście, bowiem w przeszłości gościłem tam bodaj trzykrotnie.
Magda & Wojtek - hotel Riviera w Olszewnicy Nowej
Ślub Magdy i Wojtka odbył się w Legionowskim kościele św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Legionowie, natomiast przyjęcie w hotelu "Riviera" w Olszewnicy Nowej nieopodal Legionowa.
Historia Sylwii i Kamila - sesja plenerowa w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
Z Sylwią i Kamilem na Jurę Krakowsko-Częstochowską udaliśmy się wprawdzie w grudniu, ale pogoda wydawała się być sprzyjająca, temperatura znośna, a humory dopisywały. Jednak już po wejściu na górę, która wcale nie była imponujących rozmiarów, okazało się, że wieje tak, że chce nam urwać głowy, a temperatura odczuwalna spadła poniżej zera... W tej sytuacji nie pozostało nam nic innego, jak zrobić całą sesję... w kilkadziesiąt minut. Miejsce jednak było na tyle piękne, że mimo krótkiego czasu udało się zrobić wiele pięknych zdjęć, które z pewnością będą wyjątkową pamiątką dla Sylwii i Kamila.
Historia Magdy i Piotra - sesja ślubna w Brukseli
Magda i Piotr sakramentalne "TAK" powiedzieli sobie na łódzkim Radogoszczu, ale sesję plenerową wymarzyli sobie w Brukseli, z którą związali swoją zawodową karierę. A ponieważ ja nigdy wcześniej w stolicy Belgii nie byłem, pomysł bardzo mi się spodobał i szybko przeszliśmy od słów do czynów. Czasu mieliśmy sporo, więc najpierw w ramach "rozgrzewki" zrobiliśmy sesję w cywilnych strojach, a dopiero nazajutrz zrealizowaliśmy ten właściwy plener - ślubny. Pogoda była już kapryśna, ale udało nam się ubiec deszcz i chyba całkiem fajnie wyszło, a Magda i Piotr nawet jak już opuszczą Belgię, będą mieli fajną pamiątkę z tego gorącego dla nich okresu...
Edyta i Patryk - sesja w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
Chyba nie przesadzę jeśli napiszę, że to były najtrudniejsze warunki w jakich do tej pory fotografowałem. Intensywny deszcz, gęsta mgła i temperatura sięgająca zaledwie kilku stopni – w 99,9% takich przypadków przekładamy taką sesję na inny dzień, ale to był ta 0,1%. Postanowiliśmy z Edytą i Patrykiem zaryzykować i mam nadzieję, że się opłaciło, choć nazajutrz Edyta wspominała mi, że odczuwała małe skutki uboczne w postaci kataru.
Fatalna pogoda miała jednak także pozytywną stronę. Gdy aura sprzyja w tym miejscu wręcz roi się nie tylko od turystów, ale przede wszystkim od... fotografów z parami. Gdy robiłem krótki rekonesans w tym miejscu, kilka tygodni wcześniej, naliczyłem bodaj 7 par młodych. Tego dnia byliśmy zupełnie sami...













